Bośnia i Hercegowina

Tym razem przyszedł czas na odwiedzenie kraju, który swoją niepodległość od Jugosławii uzyskał w 1992 roku. Jest 6 razy mniejszy od Polski i jako jedyny w Europie nie ma swojej publicznej telewizji. Zobaczcie dwa miejsca, które mnie tu przyciągnęły i sami ocenicie czy warto tutaj przyjechać. Zapraszam do Bośni i Hercegowiny.

Informacje praktyczne:

  • Dowód osobisty lub paszport
  • Walutą jest Marka zamienna ( KM ) 1 KM to 2,39 złotych, można też płacić Euro
  • Bośnia i Hercegowina nie jest członkiem Unii Europejskiej
  • UWAGA: połączenia telefoniczne i Internet są drogie!
  • Pobierzcie sobie mapkę MAPS.me
  • Godzina taka sama jak w Polsce

Dlaczego Bośnia i Hercegowina ?

Zacznijmy od wyjaśnienia nazwy państwa: pierwszy człon pochodzi od nazwy rzeki Bośnia, która ma 273 km długości, druga zaś od nazwiska księcia żyjącego w XV wieku. Stolicą państwa jest Sarajewo, drugie znane miasto to Mostar ze słynnym starym mostem. Bośnia i Hercegowina ma dostęp do Morza Adriatyckiego na odcinku 17 km, a jedynym kurortem turystycznym jest miejscowość Neum. Ja natomiast skupiłem się na dwóch innych miejscach, które poznacie czytając dalszą część tego wpisu, na którą zapraszam razem z moimi rodzicami i Luśką!

Medziugorie

Wycieczkę zacząłem od miejscowości Medziugorie położoną ok. 25 km od Mostaru. Miejsce dla osób wierzących na pewno zrobi duże wrażenie. W 1981 roku sześciu osobom objawiła  się tu Matka Boska. Na wzgórze czyli dokładnym miejscu objawień prowadzi skalista droga około 600 metrów w górę. Uwierzcie, bo przy 40 stopniowym upale nie jest to proste. Na szlaku można było spotkać sporo ludzi idących boso, co zrozumiałem jako forma pewnej pokuty. Na szczycie pomnik Matki Boskiej i ładny widok na panoramę kraju. Krótka modlitwa i na dole wizyta w okolicznych sklepach! Ciekawostką jest, że na miejscu jest tak dużo polskich pielgrzymek, ze w niektórych sklepach można było płacić złotówkami.

Głównym miejscem modlitwy jest Kościół Świętego Jakuba, który budowany był przez 35 lat. Dziś to centrum życia sakralnego dla parafian i pielgrzymów z całego świata. Przed świątynią zbudowany został ołtarz polowy, gdzie podczas Mszy Świętych przygotowane zostały ławeczki na 5 tysięcy wiernych. Cały obszar jest tak rozległy, że przypomina park.

Jest bardzo fajna polska strona www, gdzie planując wyjazd na pielgrzymkę znajdziecie dużo ciekawych informacji: https://medjugorje.pl/

Drogi po których miałem przyjemność przejeżdżać wypożyczonym autem były w budowie i słabo oznaczone co spowodowało, że kilka razy zgubiłem trasę. Warto wiedzieć, że za kółkiem dopuszczalna ilość alkoholu wynosi 0,3 promila czyli o 0,1 więcej niż  Polsce. Prędkość maksymalna to 130 km/h, a na terenie zabudowanym 50 km/h. Prawo jazdy polskie wystarczy. Warto mieć przy sobie dodatkowo papiery świadczące o wypożyczeniu auta, ważny paszport, generalnie jak najwięcej dokumentów świadczących o pełno prawnym poruszaniu się po kraju. Na dowód osobisty można tu jeździć od niedawna i miejscowa policja może się jeszcze do tego „nie przyzwyczaiła”.

Wodospady Kravica

 Około 10 km od Medziugorie znajdują się wodospady Kravica. Wstęp do Parku w sezonie to 10 marek Bośniackich czyli dokładnie 22 złote. Nie można płacić kartą, ale przyjmują walutę w Euro i Kunach. Łagodne zejście w dół pozwala bez problemu zabrać wózek z dzieckiem.  Na miejscu czekają na nas rajskie widoczki, szum wodospadów, możliwość wynajęcia łódki i około 4 restauracje. Można się kąpać ale woda jest bardzo zimna i śmierdząca ( albo specyficznie pachnąca ). Ogólnie myślę, że można tam spędzić nie dłużej niż pół dnia. W sklepach jest tanio: mają dobrą kawę i smaczne mięso.

Wodospady Kravica przyciągają turystów i pozwalają na bezpośrednie obcowanie z naturą. W przeciwieństwie do innych tego typu znanych wodospadów wyróżnia je możliwość kąpieli w szmaragdowym „basenie”. Wodospady maja 28 metrów długości, a amfiteatr wodny  120 metrów średnicy. Idąc drewnianą kładka uważajcie mijając się z ludźmi, jest tu wąsko i nie ma żadnych zabezpieczeń! Cały kompleks znajduje się pod ścisłą ochroną już od 1954 roku. Polecam miejscówkę dla każdego kto lubi tak jak ja – przyrodę i miejsca stworzone przez naturę.