
Kolejny swój krok na mapie świata stawiam na terenie kontynentu azjatyckiego w państwie gdzie temperatury sięgają blisko 54 stopni Celsjusza! Pozdrawiam Was z oddalonego od Polski o 5 tysięcy kilometrów – Kuwejtu #73!

Razem z Kizią i naszym synkiem Oliwierem wybraliśmy się do Kuwejtu, jednak zanim w ogóle tam pojechaliśmy mieliśmy sporo problemów organizacyjnych! Jakich? Tego min. dowiecie się czytając ten wpis na moim Blogu Hobby Travel. Oprócz tego powiem Wam na co należy zwrócić uwagę jadąc do tak radykalnego pod względem islamu państwa oraz co warto w nim zobaczyć. Nie zabraknie ciekawostek i śmiesznych sytuacji jakie nas spotkały! Zapraszam do relacji z Kuwejtu, kraju, który ma najsilniejszą walutę na świecie!

Informacje praktyczne
- Obowiązkowy paszport
- Zegarki przestawiamy o 2 godziny do przodu
- Warto wykupić ubezpieczenie podróżne
- Waluta to Dinar Kuwejcki 1 KWD to 11,90 PLN
- Internet i połączenia telefoniczne są drogie, polecam Aplikację Airalo
- Czas lotu około 6-7 godzin z przesiadką
- Obowiązkowa WIZA do wyrobienia on-line na https://kuwaitvisa.moi.gov.kw/ lub po przylocie na lotnisku. Jej koszt to około 35 złotych on-line lub 90 zł po przylocie.
- Gniazdka elektryczne typu G


No i teraz słuchajcie! Pierwsze schody pojawiły się podczas wyrabiania WIZY. Dla mnie i dla Justyny została ona przyznana bez problemu, ale co z dzieckiem?! Kuwejt powiedział NIE, a mówiąc wprost, nawet nie przyjął dla Oliwiera wniosku. Przez 6 dni codziennie walczyłem próbując to ogarnąć przez Internet, telefonicznie oraz korzystając z pomocy Polaków mieszkających w Kuwejcie i nikt nie wiedział o co tu chodzi! Dopiero dzień przed wyjazdem otrzymałem pomoc w Ambasadzie Kuwejtu w Warszawie, którzy zauważyli, że nie mamy z Justyną ślubu i to jest powodem braku możliwości wnioskowania o dziecko! Musieliśmy anulować nasze wizy i aplikować o nie raz jeszcze zaznaczając, że jesteśmy małżeństwem i dopiero wtedy otworzyła się możliwość zabrania ze sobą dziecka. UWAGA: dotyczy to też większości hoteli, żeby móc otrzymać pokój z kobietą musicie być ze sobą w związku małżeńskim.

Jak się dostać do Kuwejtu ?
Jest kilka możliwości dostania się do Kuwejtu, my wybraliśmy trasę z przesiadka w Stambule. Do Turcji polecieliśmy nasza narodową linią lotnicza LOT, a później Pegasusem do Kuwejtu. Całkowity koszt za osobę w dwie strony wyniósł około 1200 złotych. Pamiętajcie, że nie można mieć przy sobie żadnego alkoholu, zaraz po wylądowaniu zostaniecie pod tym względem prześwietleni na bramkach. Zanim udacie się do kontroli paszportowej trzeba wstawić się do pomieszczenia weryfikującego WIZĘ i otrzymać pieczątkę jej wierzytelności. Ogólnie na lotnisku w Kuwejcie spotkało nas bardzo dużo szczegółowych kontroli. Warto to wziąć pod uwagę przy powrocie i wstawić się odpowiednio wcześnie na lotnisku.



Jak się poruszać po Kuwejcie?
Choć zawsze jestem zwolennikiem wypożyczenia samochodu to tym razem z tego nie skorzystałem mimo, że miałem ze sobą odpowiednie dokumenty. Jeśli Ty chcesz wynająć auto w Kuwejcie musisz mieć ze sobą międzynarodowe prawo jazdy. Przez cały okres pobytu poruszaliśmy się samochodem korzystając z aplikacji Careem, odpowiednik Bolta czy Ubera. Transport publiczny istnieje, ale brak w nim regularnych rozkładów jazdy. W planach Kuwejt ma zbudowanie METRA. W mieście były spore korki, bez względu na porę dnia krótki odcinek 5 kilometrowy jechaliśmy blisko 30 minut. Z lotniska do centrum Kuwejtu trzeba pokonać 16 kilometrów.


Gdzie się zatrzymać w Kuwejcie ?
Spośród wielu miejsc noclegowych tym razem postawiliśmy na najwyższy komfort wybierając pięciogwiazdkowy Hotel Marina położony około 5 kilometrów od centrum stolicy. Cały kompleks był naprawdę okazały, dopracowany do luksusu w najmniejszym detalu. Przestronne klimatyzowane pokoje, duże wygodne łóżka oraz łazienka z wielką wanną i prysznicem. Zaraz po wejściu na recepcje przywitani zostaliśmy lampką świeżego soku, a do pokoju dostarczane nam były owoce i słodkości. Otrzymaliśmy pokój na parterze z wyjściem na prosto na plażę. Hotel wart jest swojej ceny i mogę go polecić wszystkim, którzy będą w Kuwejcie!



Podczas jednego z wieczornych zabaw przy basenie Kizia zamówiła pizzę, kładąc ją obok leżaków. Karmiąc Oliwera biegała za Nim z jednym kawałkiem pizzy i wyobraźcie sobie, że w tym czasie pizza została zjedzona przez miejscowe koty hehehe, były na tyle bezczelne, że zostawiły tylko krawężniki! Jedzenie w hotelu było bardzo dobre zaczynając od różnorodnego śniadania po smaczne i urozmaicone obiady. Kolacje organizowane były na plaży przy świecach w tle grającej muzyki na żywo przez orkiestrę. Stwierdziliśmy jednogłośnie, że hotel Marina w Kuwejcie był najlepszy w jakim kiedykolwiek byliśmy! Cena za dwie dobry to około 2500 zł ze śniadaniami.



Do dyspozycji mieliśmy 5 basenów o różnym stopniu temperatury wody, jacuzzi zewnętrzne i prywatną plażę z wypożyczalnią sportów wodnych. Na terenie hotelu znajdowała się duża bawialnia dla dzieci , całodobowa siłownia i boiska do gry w squsha. Na plaży do wyboru leżaki pokryte materacami, a nawet łożka! Woda była ciepła, czyściutka i bez kamienistego dna. Obok znajdował się duży tropikalny ogród z placem zabaw dla dzieci, restauracją i boiskiem do piłki nożnej i siatkówki. Całość zabezpieczona przez prywatną ochronę. Tylko tutaj w odróżnieniu od innych plaż miejskich w Kuwejcie kobiety mogły się kąpać w kostiumach. Hotel 10/10 Polecam!




Ciekawostki o państwie Kuwejt
- Kraj ten jest 17 razy mniejszy od Polski
- W Kuwejcie nie płynie żadna rzeka
- Obywatele Kuwejtu pełnoletność osiągają w wieku 21 lat. Mimo to, dopuszczalne są śluby już od skończenia 15 roku życia.
- Do Kuwejtu nie są wpuszczane osoby, które posiadają w paszporcie wizę izraelską.
- Na teren państwa nie można wwozić alkoholu i nie spotkacie go nigdzie, nawet w najlepszych hotelach
- Do 2006 roku kobiety w Kuwejcie nie miały prawa głosu w wyborach.
- Cały czas obowiązuje tu kara śmierci za największe przestępstwa.
- Najwyższe wzniesienie ma tylko 306 m n.p.m.
- W pierwszym powstałym McDonald’s utworzyła się kolejka samochodowa o długości ponad 10 km
- Kuwejt ma najdroższą walutę na świecie

Co zobaczyć w Kuwejcie ?
Kuwejt to mało Państwo zamieszkałe przez niecałe 5 milionów mieszkańców i dość rzadko odwiedzane przez turystów, ale ma w sobie kilka miejsc, które warto zobaczyć. Podczas naszego pobytu odwiedziliśmy ich kilka o czym zaraz Wam powiem! Mimo, że kraj leży w sąsiedztwie z Irakiem to jest tu naprawdę bezpiecznie, ostatni atak terrorystyczny miał miejsce w 2015 roku w meczecie kiedy zginęło 27 osób. W tej chwili przy zachowaniu ostrożności i częstych kontrolach w mieście nie ma się czego obawiać, choć oczywiście nasz MSZ odradza podrożę do tego miejsca hehe

Wieże Kuwejckie
Zwiedzanie zaczynamy od najbardziej rozpoznawalnych symboli Kuwejtu czyli Wieży Kuwejckich, łączących w sobie funkcję użytkową, turystyczną i reprezentacyjną. To 3 wieże z czego najwyższa ma 187 metrów i pełni rolę turystyczną. Znajduje się tu restauracja i obrotowy taras z widokiem na całe miasto. Na szczyt można wjechać windą kupując bilet TYLKO on-line w cenie 3 dinarów kuwejckich czyli około 35 złotych. ( dziecko za darmo) Wieża otwarta jest w godzinach 8:00 -23:00, ale polecam wjechać tam wieczorem lub o samym zachodzie słońca kiedy wszystko jest rozświetlone. Pozostałe dwie wieże są nieco niższe, jedna z nich pełni rolę zbiornika wodnego, a kolejna służy do oświetlania pozostałych i utrzymywania infrastruktury elektrycznej. Wokół całego terenu znajduje się duża promenada zagospodarowana w atrakcje dla dzieci.





Targ Mubarakiya
Jesteśmy na tradycyjnym arabskim bazarze, który pozwala poczuć atmosferę dawnego miasta, sprzed epoki ropy i nowoczesnych wieżowców. To idealne miejsce, by poznać lokalną kulturę i kuchnię, targ ma podobno ponad 200 letnią historię! Może tu kupić naprawdę wszystko, jest głośno i tłoczno. My znaleźliśmy magnesy, talerzyki i szybko stąd uciekliśmy bo jeszcze chwila i Oliwier na pewno by coś popsuł lub potłukł. Wyjście stąd wcale nie było takie proste, targ tworzy jeden wielki labirynt wąskich uliczek! Kizia była atrakcją ponieważ jako jedyna świeciła się europejskim wyglądem nie mając na sobie muzułmańskiego ubrania w postaci burkę. Głos modlitw dochodzący z meczetów nadawał temu miejscu specyficzny klimat.



Park Al Shaheed
To taka luksusowa, nowoczesna zieleń w centrum miasta. Park wypełniają ogrody tematyczne, rozległe trawniki, alejki spacerowe i ścieżki biegowe. Starannie dobrana roślinność pozwala poczuć się jak w oazie dżungli mimo pustynnego klimatu. Z wielu miejsc można podziwiać futurystyczne wieżowce miasta – szczególnie o zachodzie słońca, gdy park mieni się światłami i fontannami. Na miejscu działają stylowe lokale, w których można odpocząć w klimatyzowanych wnętrzach lub przy stolikach na trawie. Obszar jest bardzo duży, spędziliśmy tu większość wieczoru. Wejście darmowe.



Grand Mosque
Odkąd zobaczyłem już w swoim życiu kilka największych i najważniejszych meczetów na świecie już chyba żaden nie zrobi nam mnie większego wrażenia. Niestety spóźniliśmy się i nie udało nam się wejść do środka, ale z zewnątrz budynek wyglądał tak samo jak każdy inny meczet w muzułmańskim kraju. Ten w Kuwejcie otwarty jest tylko do godziny 19:30 i pomieści 10 tysięcy wiernych. Otoczony jest zadbanymi przejściami, arkadami i niewielkimi ogrodami. Leży w samym centrum miasta, a wieczorem jest ładnie oświetlony. Kiedy zobaczyłem otwartą bramę próbowaliśmy wejść „na jana”, ale ochroniarz nas zauważył i delikatnie mówiąc wygonił heh



The Scientific Center
To duży kompleks edukacyjny położony nad Zatoką Perską w dzielnicy Salmiya, łączący naukę, ekologię, rozrywkę i kulturę. Otwarte jest do godziny 22:00 i jest idealnym miejscem na wizytę z dziećmi. Bilet w cenie około 115 złotych / osobę łączy wejście do wszystkich atrakcji, którymi są: Aquarium, MAX Theater czyli sala kinowa 3D oraz Discovery Place – interaktywna część zjawisk fizycznych. To bardzo nowoczesna i angażująca przestrzeń edukacyjna gdzie spędziliśmy około dwie godziny. Mnie osobiście najbardziej podobał się podwodny świat i zwierzęta takie jak rekiny, węże czy żółwie. Oliwier najwięcej czasu spędził na pobliskiej bawialni z dużą zjeżdżalnią.





Marina Beach
To najbardziej znana i popularna plaża w Kuwejcie wzdłuż której ciągnie się promenada. Jest uporządkowana i dobrze utrzymana. Zobaczycie tu jasny piasek, łagodne wejście do morza i strefy wypoczynkowe z ławkami, palmami i placem zabaw. Idealne miejsce zarówno do wypoczynku jak i biegania czy jeździe na rowerze. Wieczorami oświetlona promenada robi wyjątkowe wrażenie. Choć kąpiel jest możliwa, wiele osób przychodzi tu miałem wrażenie głównie dla widoków i spacerów.



Targ Rybny
Sercem nadmorskiego handlu w Kuwejcie jest Sharq Fish Market czyli ogromny targ do którego trafiają ryby prosto z zatoki Perskiej. Zobaczyliśmy tu min. krewetki, kraby i kalamary. Towar jest układany na lodzie i sprzedawany w formie aukcji lub klasycznej sprzedaży. To co jednak zapamiętam z tego miejsca to niesamowity smród obranych ryb do tego stopnia, że Kizia nie dość, że prawie zwymiotowała to później nasze ubrania przesiąkły tym zapachem i musieliśmy się szybko przebrać. Tak czy siak to idealne miejsce, by poznać kulturę Kuwejtu „od kuchni”. !



Kuwejt to muzułmańskie państwo w radykalnym tego słowa znaczeniu. Trzeba dostosować się do ich stylu i ubioru żeby nie zwracać na siebie uwagi. Nam się to nie udało, miejscowi kilkukrotnie podczas naszego pobytu podchodzili do nas, pytając o zdjęcie, a nawet pocałunek dziecka. Wszystko jednak z zachowaniem klasy i poszanowania. Czuliśmy się tu bezpiecznie, przed wjazdem do hotelu wszystkie samochody są sprawdzane łącznie z otwarciem bagażników, a przy wejściu do galerii czy targu przechodzisz kontrolę jak na lotnisku. Kuwejt nie jest turystycznym krajem, ale bardzo się cieszę, że trafił na moją listę państw odwiedzonych i zwiedzonych.
