Oslo
Północna część Europy należąca do krajów nordyckich to min. Norwegia. Jest jednym z ulubionych miejsc przez Polaków pod względem podjęcia pracy. To był ostatni, kraj którego brakowało mi na liście, aby móc powiedzieć: „Zaliczyłem wszystkie kraje Skandynawskie”. Dziś zapraszam Was na relację z Oslo – stolicy Księstwa Norweskiego!
Informacje praktyczne
- Norwegia nie jest członkiem Unii Europejskiej, ale wjeżdżamy tam na ważny dowód osobisty lub paszport
- Czas w Norwegii jest taki sam jak w Polsce
- Walutą jest Korona Norweska, 1 NOK to 0,49 złotych
- Internet i połącznia do Polski wedle swojej taryfy operatora jak w UE
- Czas przelotu z Polski to około 2 godziny
- Norwegia zniosła już wszystkie obostrzenia COVID-owe. Nie trzeba mieć negatywnego testu, paszportu świadczącego o szczepieniu, ani wypełnionego QR-kodu. Noszenie maseczek jest nieobowiązkowe.
Jak się dostać do Oslo ?
Najwygodniej oczywiście samolotem i taką formę transportu wybraliśmy razem z Justyną na krótką wycieczkę do Norwegii. Oslo ma do zaoferowania dwa lotniska: Oslo Torp i Oslo Gardermoen. To pierwsze oprócz nazwy „Oslo” nie ma ze stolicą nic wspólnego ponieważ znajduje się 120 kilometrów od miasta. Uważajcie w trakcie szukania lotów, aby kupić prawidłowy bilet i kierować się na Oslo Gardermoen. Tam jeszcze na terenie terminala mamy pociąg, który kursuje co 20 minut [ numer R10 i R11 ] i zatrzymuje się na stacji Oslo S. Bilet kupicie w automacie lub u konduktora.
Ceny biletów lotniczych są czasem tańsze niż bilet do kina! Za lot do Norwegii zapłaciliśmy 24 złote w jedną stronę/osobę. Na tym jednak koniec promocji, aby dotrzeć do centrum Oslo pociągiem musimy zapłacić ponad 60 złotych. Dobrze liczycie heh, taniej zapłaciliśmy za przelot ponad tysiąca kilometrów samolotem niż 20 minutowy transport pociągiem! Witamy w Norwegii
Czy to prawda, że w Norwegii jest drogo ?
Tak, nie bez powodu Norwegia to jeden z podstawowych kierunków pracy. Mieszka tu ponad 70 tysięcy Polaków. Zarobki w tym kraju należą do jednych z największych w Europie. Nic więc dziwnego, że w związku z tym ceny artykułów z życia codziennego są dla nas jako Polaków bardzo wysokie. Przykładowe wyjście do restauracji na obiad + piwo z dziewczyną to koszt nawet 400 złotych. Bilet tramwajowy na jednorazowy przejazd kosztuje 20 złotych. Podobnie jest w sklepach spożywczych, ale nie ma co przeliczać – jesteśmy w Norwegii i dostosowujemy się do ich wymagań! Mam jednak dla Was kilka wskazówek jak zaoszczędzić parę dobrych stówek.
8 sposobów jak tanio przeżyć w Norwegii
- Postaw na wyjazd bezalkoholowy! Napoje % są jednymi z najdroższych w Europie. Piwo w knajpie potrafi kosztować 75 zł!
- Sikaj po krzakach heh. Łazienki w Norwegii są płatne w granicach 8-10 zł!
- Śpij po znajomych, na pewno masz kogoś kto przebywa teraz w Norwegii.
- Jedz rogaliki, popularne crossanty są tu dostępne w każdym sklepie za jedyne 10 Koron.
- W tramwajach nie spotkałem kanarów heh
- Oslo jest przyjemne do zwiedzania pieszo, nie korzystajcie z metra i autobusów.
- Przed wylotem daj ogłoszenie, że możesz zabrać karton papierosów – na bank ktoś kupi z nawiązką lub np. odbierze Cię za to z lotniska!
- Walutę wymień w Polsce, nie na lotnisku, nie w Norwegii
Gdzie się zatrzymać ?
My z Kizią wybieramy Hotel o nazwie Anker Hostel znajdujący się dosłownie 3 minuty spacerem od centrum Oslo. Dzięki aplikacji booking.com udało mi się zarezerwować dwuosobowy pokój z prywatną łazienką. Na miejscu przywitała nas uprzejma Pani z Etiopii przekazując nam na recepcji nowe ręczniki i pościel. Korytarze przypominały trochę oddział sali więziennej jednak w środku pokój był już bardzo duży i ładny. Brakowało jedynie telewizora, przez co wygrany mecz Polska – Szwecja musiałem oglądać na komputerze, na szczęście wifi działało bez zarzutu. Przy hotelu znajdują się przystanki, z których dojedziecie w każdy znany zabytek miasta. Polecam miejscówkę jako doskonałe miejsce wypadowe do zwiedzania wszystkich 15 dzielnic Oslo.
Miasto położone nad Morzem Północnym przywita Was nie tylko swoim zimnym powietrzem, ale też odgłosem latających tutaj tysięcy mew. Regularne dokarmiane ich przez ludzi sprawia wrażenie, że czują się tu jak u siebie w domu, latając dosłownie między ludźmi i spacerując chodnikami. Nie zdziwcie się jak to wy będziecie musieli ustąpić im drogi heh
Nasz hotel położony był w dzielnicy Grünerløkka, która przyciąga głównie młodych ludzi i jest miejscem weekendowych imprez w plenerze. Słynie z ulicy o nazwie Storgata gdzie znajduje się wiele ciekawych budynków udekorowanych graffiti. Przytulne kawiarnie i ekscytujące restauracje sprawiają, że Grünerløkka jest ciepłą i tętniącą życiem dzielnicą. Na pewno znajdziecie tu knajpkę gdzie w ciągu dnia można usiąść na kawę, a wieczorem iść z koleżką na piwo
Norwegowie mają fioła na punkcie picia kawy, biorą ją na miejscu, na wynos dosłownie każdy w ręku ma kubek kawy! Wyczytałem, że przeciętny mieszkaniec Norwegii konsumuje ponad 7 kg ziaren kawy rocznie ,co sprawia, że jedna osoba pije nawet 4 kawy dziennie. W skali świata lepsi są tylko Finowie. Kupicie ją w każdym sklepie, nawet spożywczym już od 10 Koron.
Co zobaczyć w Oslo?
Opera
Zacznijmy od skandynawskiej perełki. Najbardziej kojarzonym i wizytówkowym miejscem jest Opera znajdująca się w dzielnicy Bjørvika, w centrum Oslo przy głównym dworcu kolejowym. Okazała budowla powstała w 2008 roku i kosztowała 4,4 miliardy Koron Norweskich. Największy obiekt kulturalny w Norwegii skupia nie tylko turystów, ale samych mieszkańców spacerujących po deptaku wokół obiektu. Budynek zbudowany jest w ten sposób, że można na niego wejść podziwiając tym samym panoramiczny widok na część miasta i zatokę. Niezwykły projekt opery uzyskał w 2008 roku nagrodę na World Architecture Festivalu w Barcelonie. W kolejnym roku został odznaczony nagrodą Miesa van der Rohe przyznwaną przez UE.
Pałac Królewski
Pałac Królewski w Oslo to w tej chwili siedziba norweskich monarchów oraz dom króla i królowej Norwegii. Udało nam się dotrzeć tam akurat w momencie zmiany warty żołnierskiej o godzinie 13:30. Ubrani w tradycyjne lokalne stroje czuwają nad bezpieczeństwem budynku i ich mieszkańców. Miejsce to zapełnia tysiącami ludzi w dniu 17 maja, kiedy to Norwegowie obchodzą swoje narodowe święto. Dookoła tereny dostosowane są do spacerów w ładnej miejskiej zieleni.
Ulica Karl Johans Gate
W Kielcach mamy ulicę Sienkiewicza, w Łodzi słynną Piotrkowską, a w Oslo główna ulica miasta nazywa się Karl Johans Gate. Popołudniu kiedy większość osób wyszła już z pracy centralna ulica tłumnie gromadzi mieszkańców stolicy oferując im restaurację i sklepy znanych marek w tym te najdroższe. Panuje duże zamieszanie, bezdomni grają na akordeonie, inni śpieszą się jadąc między ludźmi na hulajnogach. Tutaj udało się kupić pamiątki w postaci talerzyka i magnesu – chyba najdroższe jakie mam w swojej kolekcji!
Twierdza Akershus
Widoczna z głównych ulic Oslo i położona nad miastem forteca wybudowana została w XVII wieku w celu obrony państwa Norweskiego. Dzięki bezpośrednim sąsiedztwie z Morzem Północnym pełniła ważną rolę strategiczną. Zasłynęła z tego, że mimo wielu wojen nigdy nie została zdobyta przez wroga. Kiedyś zamek pełnił rolę więzienia, dziś oprócz możliwość zwiedzania go jest najlepszym miejscem z widokiem na panoramę dzielnicy Aker Brygge.
Aker Brygge
To najsłynniejsza dzielnica Oslo przy której znajdują się restauracje ze stolikami na świeżym powietrzu gdzie podawane są ekskluzywne dania kuchni skandynawskiej. Położony przy porcie deptak jest bogactwem apartamentów, jachtów i symbolem klimatu norweskiego. Długi spacer tutaj przy ładnej pogodzie pozwala zapomnieć o codziennych problemach. Zobaczycie wiele galerii, a także Muzeum AstrupFearnley , które znajduje się na najbardziej wysuniętym krańcu wyspy, między parkiem rzeźb, a małą plażą. Miłośnicy nowoczesnej architektury będą wręcz zachwyceni.
Park Vigelanda
Będą w Oslo koniecznie musicie odwiedzić Park Vigelanda, który uważany jest na najważniejsze miejsce w stolicy. Wszystko dzięki artyście Gustawa Vigelanda, który wzbogacił to miejsce o blisko 600 rzeźb przedstawiających nagie postacie. Artysta przekazał rzeźby miastu w zamian za emeryturę i obietnicę ich prezentacji. Główny pomnik stojący na szczycie Parku nazywa się Monolitten i utworzony jest ze 121 osób zbliżonych do siebie na wysokość 17,3 metra. Z Parku dobrze widoczna jest słynna skocznia narciarska Holmenkollen, na której pięciokrotnie triumfował Adam Małysz.
Co mnie zaskoczyło ?
W każdym zwiedzanym przeze mnie mieście i kraju widziałem sporo pomników jednak tych w Oslo było chyba najwięcej, a niektóre z nich zadziwiają i zastanawiają mnie do dzisiaj. Pomijając wspomniany wcześniej Park Vigelanda zobaczcie kilka innych budowli np. gigantyczne cycki czy kobieta przypominająca prostytutkę. Co one oznaczają? To już wie chyba tylko sam autor heh
Kilka ciekawostek o których warto wiedzieć będąc w Norwegii:
- Większość sklepów w niedziele jest zamkniętych
- Norwegia jest 1,2 razy większa od Polski
- Piłeś NIE JEDŹ. Jeżeli zostaniesz złapany za jazdę po alkoholu trafiasz na 30 dni do więzienia, tracisz prawo jazdy i musisz zapłacić 10% swoich całorocznych dochodów!
- Mandaty za przekroczenie prędkości są wyższe niż za posiadanie narkotyków. Jadąc o 10 km/h otrzymasz mandat w wysokości 500 dolarów!
- Spinacz został wynaleziony w Norwegii
- Stolica państwa czyli Oslo powstało w 1000 roku
Cieszę się, że poznałem Norwegię i dołączyłem kolejny kraj do listy swoich odwiedzonych miejsc na mapie świata. Muszę jednak tu wrócić, na celowniku norweskich perełek jest jeszcze Język Trolla czyli popularne Fiordy! Wracam szczęśliwy i bogatszy o kolejne wspomnienia, podobno nic tak nie rozwija jak podróżowanie! Życie albo jest śmiałą przygodą, albo niczym! Ja szukam kolejnych przygód i niebawem wrócę do Was z następnym wpisem na Blogu Hobby Travel!