Sycylia

Pamiętacie gdzie narodziła się największa mafia na świecie? Każdy kto obejrzał film „Ojciec Chrzestny” wie już , że chodzi o miasto Palermo. Dziś oprócz tysiąca pamiątek związanych z Don Corleone miejsce to kojarzone jest głównie z turystyką! Przenosimy się na największą wyspę Morza Śródziemnego – SYCYLIĘ!

Jak zwykle czasu mniej niż miejsc, które zaplanowałem zobaczyć, dlatego już pierwszego dnia ruszamy z Luśką na zwiedzanie Katanii. Drugie co do wielkości miasto na wyspie słynie przede wszystkim z największego aktywnego wulkanu w Europie ETNA. Jego potęgę można zobaczyć już podczas lądowania samolotem! Wysoki na 3340 metrów zajmuje ponad 200 km kwadratowych powierzchni! Nie bez powodu wulkan wpisany został na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wycieczkę zaczynamy od przejechania drogą pod schronisko Rifugio Sapienza. Dalej zwiedzamie można kontynuować już tylko specjalnymi dżipami, kolejką linową lub na piechotę. My wybraliśmy trzecią opcję, ponieważ aura była tak cudowna, że nie można było nic pominąć.  Idąc coraz wyżej oprócz zmieniających się krajobrazów spada temperatura. Docelowo z + 23C na dole, możecie się spodziewać nawet do  – 8C na szczycie! Widoki jednak wynagradzają wszystko! Oczywiście warunkiem jest brak mgły i przejrzyste niebo… Nam trafiło się idealnie! Już tam spodziewajcie się oszałamiających widoków. Mnie osobiście przerosło oczekiwania wyobraźni, Etna to naprawdę Sycylijski potwór! To, że byliśmy tam sami dodatkowo dawało grozy!

Czy jest niebezpiecznie ? Rzeczywiście wulkan jest czynny, a to oznacza ,że lawa może w każdej chwili wybuchnąć lub może pojawić się trzęsienie ziemi. Nie martwcie, dzisiejsza technologia sprawia, że w przypadku potencjalnego zagrożenia szlak będzie zamknięty i w całym mieście będą o tym informować przygotowując się do ewakuacji. Jeżeli opuścisz szlak i będziesz wspinał się na własną rękę wchodząc do krateru, z którego ulatnia się gaz można się zatruć. Sama wędrówka na tej wysokości jest bardzo męcząca. Jeśli nie wypożyczyliście auta z miasta Katania można dojechać tam autobusem, który odjeżdża tylko o godzinie 8:15 z przystanku AST Viagens Para O Etna, a powrotny 16:30. Czas przejazdu to 2 godziny, bilet w jedną stronę kosztuje 5 Euro

Miasto Katania

Pierwsze wrażenie drugiego co do wielkości miasta na wyspie dość nieciekawe, wszędzie smród, brud, a na ulicy pełno śmieci! Po jakimś czasie trzeba się przyzwyczaić i już później nie zwracasz na to uwagi. Na centrum Piazza Del Duomo przyjemny ryneczek, którego symbolem jest słoń wykonany z zaschniętej lawy wulkanicznej. Obok najważniejsza budowla miasta pt. Katedra Świętej Agaty. Z racji grudniowego terminu ładnie przystrojone uliczki i mini jarmarki świąteczne. Korzystamy z włoskiej restauracji jedząc dobrą pizzę popijając sycylijskie piwo Messina.

PALERMO

Palermo jak i całą Sycylia to najbiedniejszy region całej Italii. Przeciętne wynagrodzenie jest tu dwa razy mniejsze, a bezrobocie sięga nawet 20 procent! Mieszka tu ponad 680 tysięcy ludzi, jednak w okresie wakacji przyciąga tłumy turystów. My dojeżdżamy około godziny 14:00, gdzie przywitało nas piękne słoneczko! Auto zostawiamy przy promenadzie wzdłuż portu i zwiedzanie zaczynamy od Fontanny Pretoria, możecie sobie to miejsce wyznaczyć jako punkt orientacyjny. Szybka kawa przy popularnym targu, koniecznie włoska espresso i idziemy pod Parlament położony w pięknym ogrodzie wśród palm. Obok już prosta droga do głównej Katedry – warto się tu zatrzymać na dłużej, przejść dookoła kościoła wpisanego na listę UNESCO. Następnie dochodzimy do skrzyżowania Quattro Canti – jest to plac z symetrycznie ułożonymi fontannami! Idąc dalej głównymi ulicami centrum miasta widzimy okazałą operę i teatr Massimo przyozdobiony palmami i koloroeymi kwiatami. Wszędzie można zatrzymać się na dobrą pizzę czy popularne spaghetti. Zapomnijcie o 5-gwiazdkowej restauracji, w której znajduje się wielojęzyczny personel. Tutaj będziesz się komunikować w języku włoskim lub gestami. Zapachy, kolory, wąskie uliczki i tradycyjne kuchnie w Palermo przypominają dawne czasy.

Wieczorem udaliśmy się na Via Cappucinii gdzie znajdują się katakumby! Wejście dla osób o mocnych nerwach. Wstęp 3 Euro. W środku znajduje się ponad 8 tysięcy widocznych ciał zasłużonych Sycylijczyków i ich dzieci! Wszystkie otwarte do wglądu dla zwiedzających. Mieszkańcy Palermo dbają o zmarłych poprzez zmiany im ubrań, a nawet robiąc im makijaż! Pierwszy raz byłem w tego typu miejscu

No to teraz słowo na temat jazdy samochodem! Na 100 pojazdów na Sycylii, 99 jest z każdej strony porysowanych i odrapanych z lakieru! Wypożyczając auto pamiętaj wykup FULL ubezpieczenie! Na ulicach panuje zasada „kto pierwszy ten lepszy” szczególnie na rondzie! Mimo, że znaki drogowe pokazują wyraźnie to nie mają one żadnego znaczenia! Na jednym pasie potrafią jechać 4 pojazdy obok siebie czyli po prostu pod prąd! Dzięki częstotliwości odgłosów trąbnieć będziecie słyszeć je jeszcze przed pójściem spać!

CEFALU – to ostatnie z planowanych miejsc do odwiedzenia na wyspie! Małe i prześliczne miasteczko oddalone ok. 65 km od Palermo. Tak naprawdę po za sezonem nie dzieję się tam nic szczególnego. To co przyciąga to widok połączenia miasta, plaży i góry nad miastem! Warto zatrzymać się tam, wyciszyć i podziwiać piękno Sycylii! Koniecznie spróbujcie Cannoli – słodki przysmak miejscowych! Spacer między wąskimi ulicami doprowadzi Was do małego placu u podnóża Katedry!

Sycylia jest ciekawą włoską wyspą, której znakiem rozpoznawczym jest ETNA! Jadąc tam połączycie zwiedzanie z plażowaniem oraz zobaczycie kilka unikatowych miejsc. Nie wszędzie udało się dotrzeć więc jeśli tu wrócę to pierwszym przystankiem będą „schody tureckie”. Teraz po obejrzeniu filmu 365 dni mam ochotę na jeszcze większe przeżycia! Na Sycylię z Polski latają min. linie Wizzair i Ryanair. Jeśli dobrze poszukacie złapiecie naprawdę fajną cenę!